Styl: White IPA
15blg, 6,6% alk.
IBU: 58
Skład:
Słody: Pilzneński, Biscuit, Płatki pszeniczne i owsiane (50%)
Dodatki: Świeże skórka grejpfruta, pomarańczy, curacao, suszona skórka słodkiej pomarańczy, kolendra
Chmiele: Mosaic, Simcoe, Citra, Centennial
Drożdże: FM26
Uwarzono w: Browar domowy „Garaż”
Degustacja:
Piana: Biała obfita, średnio pęcherzykowa, szybko opada
Barwa: Jasne złoto, mętne
Aromat: Przede wszystkim skórki z cytrusów, bliżej nie określony granulat chmielowy, po zamieszaniu w tle pojawia się leciutki rozpuszczalnik.
Smak: Na pierwszym planie wychodzi grejpfrut, następnie chmielowość, owocowość, a wszystko zakończone jest gładką goryczką
Goryczka: średnia, grejpfrutowa, przyjemna, gładka
Odczucie w ustach: Dość pełne, gładkie, lekko wysycone
Ogólnie: ZAZNACZAM, ŻE PIWO DOŚĆ DŁUGO CZEKAŁO W KOLEJCE! (moja wina, moja wina…). Niemęczące, jednak nie tak zwiewne jak inne przykłady stylu. Bardzo gładkie z naprawdę idealnie wyważoną goryczką. Pięknie się prezentuje w szkle i zachęca do wzięcia kolejnego łyka. Nietypowy dodatek – skórka grejpfruta – jakby układał cały aromat dopełniając go. Ciekawe jak piwo komponowało się w świeżej wersji wzbogacone aromatami chmielowymi.
UWAGA! NIE JESTEM SENSORYKIEM, CZY TEŻ SĘDZIĄ PIWNYM. SĄ TO TYLKO I WYŁĄCZNIE MOJE SUBIEKTYWNE ODCZUCIA Z DEGUSTACJI.